Pod znakiem dominacji japońskich debli upłynął turniej All England Open w Birmingham. Jedynie w singlowych zmaganiach w finałach oglądaliśmy reprezentantów innych państw.
W deblu panów o tytuł grały pary rozstawione z trójką i czwórką – Takeshi Kamura i Keigo Sonoda oraz Hiroyuki Endo i Yuta Watanabe. Oba duety w półfinałach pokonały rywali z Danii, a w trzysetowym finale lepsi okazali się niżej rozstawieni Endo i Watanabe. Wśród pań do półfinałów doszły aż trzy pary z Kraju Kwitnącej Wiśni, a najlepszą z nich okazały się Mayu Matsumoto i Wakana Nagahara, pokonując w dwóch setach turniejową “jedynkę” Yuki Fukushimę i Sayakę Hirotę. W mikstach niepowodzenie z męskiego finału odbił sobie Watanabe – w parze z Arisą Higashino pokonali Yukiego Kaneko i Misaki Matsutomo.
Czwartą wygraną dla Japonii odniosła Nozomi Okuhara – rozstawiona z dwójką po wycofaniu się kontuzjowanej Hiszpanki Caroliny Marín była faworytką zmagań w Birmingham. W finale potwierdziła to, pokonując Pornpawee Chochuwong 21:12, 21:16. Prawdziwa batalia rozegrała się jednak w finale męskiego singla, gdzie spotkali się Viktor Axelsen oraz Lee Zii Jia – ćwierćfinałowy pogromca lidera światowego rankingu, Kento Momoty. W pierwszym secie Malezyjczyk wygrał 30:29, w drugim zaś to Axelsen wygrał na przewagi – 22:20. W decydującym secie Duńczyk przegrał jednak 9:21, przerywając zwycięską passę reprezentantów Kraju Hamleta.
W przyszłym tygodniu odbędą się trzy turnieje – francuski Orleans Masters, Santo Domingo Open w stolicy Dominikany oraz Polish Open w Gnieźnie. Cykl BWF World Tour powróci dopiero w maju turniejem India Open, natomiast pod koniec kwietnia w Kijowie odbędą się mistrzostwa Europy.
