Rok 1993. Dwunastoletni, wysoki brunet odbija piłeczkę od jasnozielonego kortu, gdzieś w jednym z klubów szwajcarskiej Bazylei. Musi wreszcie podjąć decyzję. Czy rozwijać karierę jako napastnik klubu FC Concordia, zdobyć kiedyś wraz z drużyną tytuły Ligi Mistrzów, poświęcić swoje młode lata – albo i życie – grając na największych stadionach świata? Czy może wyruszyć własną, indywidualną ścieżką, ku rozpalonym w południowym słońcu korcie na All England Lawn Tennis and Croquet Club? Zaserwowana piłeczka w końcu upada po drugiej stronie, a w głowie młodego chłopaka zapada decyzja.
Tenis ziemny. To jemu poświęci życie.
Książek o Rogerze Federerze powstało już wiele. Zaczynając od napisanej w 2007 roku przez Rene Stauffer „The Roger Federer Story: Quest for Perfection”, poprzez biografię Chrisa Bowersa „Roger Federer. Najwspanialszy” z 2012 r., aż po pełną wywiadów z samym zawodnikiem lekturę „Roger Federer. Geniusz przy pracy” (2017r). Postać Federera jest tą nietuzinkową, zaskakującą, wypadającą poza ramy. Roger w 2017 roku zaczął kolejny etap w życiu, który zapisał się jako nowy rozdział w tenisowej karierze. Gdy świat zaczął powoli przepowiadać koniec wielkiego mistrza, on powstał z popiołów. Nie dość, że wrócił na pierwsze miejsce w rankingu, to zawodową grę na najwyższym poziomie utrzymuje do dziś.
Rene Stauffer, szwajcarski dziennikarz sportowy, od wielu lat towarzyszący Rogerowi w jego turniejach i podróżach, po tych wszystkich wydarzeniach postanowił wydać kolejną książkę o najważniejszej postaci w swojej dziennikarskiej karierze. Tym razem jednak możemy przeczytać nieco więcej – od walki o powrót, przez zarys tenisowej kariery, aż po całokształt osobowości tenisisty.
Wielki powrót
„Wiedziałem, że to jest warte wszystkiego. Nie wiesz, czy te chwile kiedykolwiek powrócą. Tak ciężko na to pracujesz: dla swojego kraju, Szwajcarii, dla teamu, dla rodziny, dla wszystkich. I w tym jednym momencie wszystko się ze sobą łączy.”
Zaraz po otwarciu nowej biografii, znajdziemy podział na cztery główne części. Pierwsza z nich, opisana dynamicznym językiem, gdzie każdy przełomowy moment wzbogacają wypowiedzi trenerów, bliskich i przyjaciół Federera, opowiada o wielkim powrocie w ostatnich latach. Częsta obecność dziennikarza w życiu zawodnika sprawia, że każda kolejna strona zaskakuje relacjami z przebiegu meczów i bogatymi opisami wydarzeń za kulisami tenisowego świata. Dowiemy się, dlaczego nowa rakieta zmieniona w trakcie kryzysu okazała się strzałem w dziesiątkę i jak powstało zagranie SABR, przeczytamy także o najważniejszych starciach z Rafaelem Nadalem. Pomiędzy kartkami przemycone zostało jeszcze jedno – nieodłączna wola walki i ogromna pasja do tenisa jednego z najlepszych zawodników na świecie. Czytając uważnie, już od tej części zauważymy, że mamy do czynienia nie tylko z nieprzeciętnym zawodnikiem, ale także bogatym wewnętrznie człowiekiem.
Dziecięce marzenia
„Tenis wkrótce stał się dla mnie najważniejszą dyscypliną ze wszystkich. Tam zawsze istniało napięcie. I to ode mnie zależało czy wygram, czy przegram.”
Kto szuka w lekturze początków i korzeni tenisowej sławy, z pewnością również odłoży książkę usatysfakcjonowany. Rene Stauffer przeniesie ich bowiem na pierwsze korty, na których trenował Federer – do kochanej przez niego Bazylei, pierwszych treningów, turniejów i rodzących się w młodym chłopaku marzeń. Razem z siedmioletnim Rogerem zapłaczą przy porażce jego największego idola – Borisa Beckera na Wimbledonie i poczują radość pierwszego, wygranego turniejowego meczu. Jak tłumaczy bowiem najlepszy przyjaciel tenisisty – Marco Chiudinelli – na treningach Roger przegrywał praktycznie ze wszystkimi, ale gdy dochodziło do meczów na poważnie – nie miał sobie równych. W tych najpoważniejszych momentach potrafił włączyć inny tryb – wyższy bieg, który prowadził wprost po zwycięstwo.
Znajdziemy tu także wiele ciekawostek, historię w jaki sposób, oprócz tenisowej kariery, rozwijał się charakter młodego zawodnika, jakie były jego relacje z rodzicami i jak to się stało, że postanowił wybrać tenis. Bardzo ciekawym aspektem są także jego wczesne poważne decyzje – Roger, podobnie jak pisze w swojej „Autobiografii” Agassi, bardzo wcześnie wyprowadza się z domu, by odbywać szkolenie w specjalnej akademii dla tenisistów. Różnica pomiędzy nimi jest jednak istotna – w przeciwieństwie do Amerykanina, tu 14-letni Szwajcar świadomie podejmuje decyzję o udaniu się nad Jezioro Genewskie, by ukończyć akademię Tennis Etudes. Skrajnie różne podejścia możemy też dostrzec u rodziców powyższych zawodników – podczas gdy Agassi od zawsze spełniał przede wszystkim ambicje ojca, rodzice Federera nigdy nie naciskali na sport. Ba, nie sądzili nawet, że ich syn naprawdę pójdzie tą ścieżką! Federer dokonał więc wyboru sam. I sukcesywnie realizował swoje marzenia.
Nietuzinkowa osobowość
„Zarabiam tak dużo, że czasem nie chcę już tylko biegać w spodenkach od tenisa. Fajnie, kiedy sportowiec może kierować uwagę na takie sprawy. Chcę się też rozwijać jako człowiek, nie być tylko gwiazdą, która żyje w świecie glamour. Czasem muszę zejść na ziemię.”
Książka oprócz opisów kariery, wzlotów i upadków Rogera, pokazuje także jego charakter i osobowość. Kreśli szlaki, jakie prowadzą go po tej Ziemi – od bliskiej sercu Szwajcarii, przez darzoną ogromną sympatią Australię, aż po RPA, z którego pochodziła mama zawodnika i gdzie zaczęła działalność fundacja „The Roger Federer Foundation”. W jakich okolicznościach tenisista spotykał się z Billem Gatesem? Jak, utrzymując stan zawodowy do tak późnego wieku, łączy życie rodzinne z tenisowym? Dlaczego na swojej stronie internetowej opisuje siebie jako „autentycznego, skromnego, lojalnego”?
Na każde z tych pytań opowiada ostatni rozdział – częstując nas anegdotami, słowami osób żyjących obok Federera i wypowiedziami samego zawodnika.
Czytając najnowszą biografię Rogera Federera odczuwa się dużą bliskość autora z samym tenisistą. Każda strona wypełniona jest faktami, cytatami, wypowiedziami – i każda przekazuje nam konkretną, dużą dawkę wiedzy. W rozdziałach, dotyczących kolejno ostatnich lat, dzieciństwa, samej kariery i osobowości Federera, każdy miłośnik tenisa znajdzie coś dla siebie.
Nie jest to książka, którą – niczym „Autobiografię” Andre Agassiego – czyta się z zapartym tchem, w napięciu śledząc losy głównego bohatera. Jest za to z pewnością solidnym przewodnikiem po życiu i karierze jednego z najlepszych tenisistów w historii, z którego zaczerpniemy mnóstwo informacji i zaspokoimy nawet największą, tenisową ciekawość.