Zakończyła się faza grupowa zmagań badmintonowych mikstów na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Do fazy pucharowej przeszedł tylko jeden duet z Europy.
Do tej pory turniej par mieszanych przebiega bez niespodzianek – awanse dwóch duetów chińskich, a także par z Indonezji, Hong Kongu, Tajlandii, Japonii i Korei Południowej potwierdzają dominację Azji w badmintonowym światku. Europejskim rodzynkiem są tu Marcus Ellis i Lauren Smith, którzy wygrali grupę B, w ostatnim meczu pokonując Tajlandczyków Puavaranukroh/Taerattanachai. W poniedziałek szanse na awans mieli też Mark Lamsfuß i Isabel Herttrich, jednak w decydującym starciu z parą z Hong Kongu Niemcy przegrali 1:2.
W większości rozstrzygnięto kwestię awansów do czołowej ósemki turniejów deblowych. Pewni gry w ćwierćfinałach zmagań panów są już Indonezyczycy Gideon/Sukamuljo, Japończycy Endo/Watanabe i Kamura/Sonoda, Duńczycy Astrup/Rasmussen oraz Chińczycy Li/Liu. U pań z kolei pod znakiem zapytania są jedynie miejsca z grupy C – tam prowadzą Chinki Du/Li, jednak układ gier sprawia, że szansę na awans mają nawet przegrywające do tej pory Australijki Mapasa/Somerville – staną one na drodze Maiken Fruergaard i Sary Thygesen. Bez względu na wynik tego starcia oraz pomimo odpadnięcia Gabrieli i Stefani Stojewych Europa będzie miała swoje reprezentantki – Holenderki Selena Piek i Cheryl Seinen zapewniły sobie awans z grupy B wraz z Japonkami Matsumoto/Nagahara.
W singlowej rywalizacji rozegrano drugą kolejkę – tę, w której faworyci nie startują. Wyjątkiem jest tu czteroosobowa grupa P zmagań kobiecych – pewne zwycięstwo nad rywalką z Wietnamu odniosła Tai Tzu-ying, walcząca o awans nie do pierwszej rundy play-offów, ale dzięki rozstawieniu z numerem 2. bezpośrednio do ćwierćfinałów.
PEŁNE WYNIKI TRZECIEGO DNIA RYWALIZACJI W BADMINTONIE NA IO W TOKIO