Turniejem Denmark Open w Odense powrócił cykl BWF World Tour. Trzy złote medale w Danii wywalczyli Japończycy, ale w czwartym finale górą był faworyt gospodarzy. Ponadto rywalizację deblistek wygrała para z Chin.

Pierwsze dni rywalizacji w Odense przebiegały pod znakiem niespodzianek. Już w pierwszej rundzie z turniejem pożegnały się m.in. Chen Qingchen i Jia Yifan, Nami Matsuyama i Chiharu Shida czy Chloe Birch i Lauren Smith, a w drugiej siostry Stojewe. W czołowej czwórce zabrakło też mistrzyń olimpijskich – Greysia Polii i Apriyani Rahayu przegrały z Hunag Dongping i Zheng Yu. Pogromczynie Indonezyjek dotarły do finału, gdzie w dwóch setach pokonały rozstawioną z dwójką koreańską parę Lee So-hee/Shin Seung-chan.

Jeszcze większy pogrom faworytów miał miejsce w męskiej grze podwójnej – do półfinałów doszła tylko najniżej rozstawiona para. Kim Astrup i Anders Skaarup Rasmussen byli bliscy sprawienia wielkiej radości miejscowym kibicom, jednak w finale ulegli Takuro Hokiemu i Yugo Kobayashiemu. Nie mniejsze rozczarowanie sprawili ich rodacy Tajlandczykom w finale miksta – jedynej konkurencji, w której skład półfinałów odpowiadał światowemu rankingowi. Oba mecze o finał kończyły się w trzech setach, ale lepszą regenrację z soboty na niedzielę zaliczyli Yuta Watanabe i Arisa Higashino, pokonując Dechapola Puavaranukroha i Sapsiree Taerattanachai do 18 i 9.

Nadziei japońskich kibiców nie zawiodła też Akane Yamaguchi – po świetnych występach w Sudirman Cup i Uber Cup oraz wobec wycofania się Chen Yufei i kontuzji Caroliny Marin, Japonka była faworytką rywalizacji singlistek w Odense – a w pierwszej rundzie “umocniła” ją w tej roli Ratchanoik Intanon, przegrywając niespodziewanie ze swoją rodaczką, Phittayaporn Chaiwan. Wywiązała się z niej, choć w finale przeciwko An Se-young przegrała pierwszego seta. Problemy zdrowotne Koreanki spowodowały jednak, że trzeci set zakończył się przy stanie 16:5 dla Yamaguchi.

Turniej w Odense zakończyło starcie Kento Momoty z Viktorem Axelsenem. Mistrz olimpijski z Tokio był po odpadnięciu Andersa Antonsena już w drugiej rundzie sam na swoich barkach dźwigał odpowiedzialność za wynik Duńczyków w ich najsilniejszej konkurencji. Momota natomiast chciał odegrać się za wszelkie niepowodzenia ostatnich miesięcy – igrzyska w Tokio, Sudirman Cup oraz Thomas Cup. Pierwszy set zakończył się grą na przewagi i wygraną turniejowej jedynki 22:20, jednak reprezentant gospodarzy doprowadził do remisu, zwyciężając 21:18. W decydującym secie Momota zdobył tylko 12 punktów i w ten sposób Axelsen stanął na najwyższym stopniu podium, ku uciesze lokalnych fanów.

PEŁNE WYNIKI DENMARK OPEN 2021