Droga do Roland Garros

Iga Świątek w sezonie 2020 zagrała zaledwie w 19 meczach (14 zwycięstw, 5 porażek), a pomimo tego wygrała swój pierwszy Wielki Szlem w karierze i zakończyła sezon na 17. miejscu w rankingu WTA. W każdym z turniejów wielkoszlemowych, które się odbyły, poprawiła swoje życiowe rezultaty.

W styczniu brała udział w Australian Open, który zakończyła na czwartej rundzie po świetnym, wyrównanym meczu z Estonką – Anett Kontaveit 7:6 (4), 5:7, 5:7, ale dostała się do najlepszej 32. turnieju. We wcześniejszych rundach pokonała: Timeę Babos, Carlę Suarez Navarro i Donnę Vekić. W momencie przystępowania do Australian Open Świątek zajmowała 56. miejsce w rankingu WTA. 8. lutego rozegrała bardzo ciężki mecz ze Szwedką – Mirjam Bjorklund – w ramach Pucharu Federacji, który Iga wygrała 7:5, 4:6, 6:3. Szwedka wówczas była 325. w rankingu WTA. Pod koniec lutego polska tenisistka wystąpiła w turnieju Qatar Total Open w Dosze, gdzie w pierwszej rundzie pokonała znowu Donnę Vekić, ale w drugiej uległa Rosjance – Swietłanie Kuzniecowej 2:6, 2:6.

Końcem kwietnia Świątek brała udział w turnieju w Nowym Jorku – Western & Southern Open, gdzie odpadła już w pierwszej rundzie po porażce z Christiną McHale 2:6, 4:6, która musiała się kwalifikować do tego turnieju. Następnym przystankiem Polki był drugi Wielki Szlem w roku 2020 – US Open – rozgrywany w Nowym Jorku w dniach 31.08 – 13.09. Iga doszła tam do trzeciej rundy, gdzie przegrała z późniejszą finalistką tego turnieju Wiktorią Azarenką 4:6, 2:6. W dwóch pierwszych rundach nasza rodaczka pokonała: Wieronikę Kudiermietową i Sachie Vickery. We wrześniu polska tenisistka przed Wielkim Szlemem w Paryżu postanowiła wziąć udział w turnieju w Rzymie, gdzie uległa już w pierwszej rundzie kwalifikantce – Arantxe Rus z Holandii 6:7 (5), 3:6. Iga w tym meczu zagrała bardzo słabo i nic nie zwiastowało tego, co może stać się już tydzień później w Paryżu.

Iga Świątek na kortach Ronald Garros. Autor: si.robi, CC BY-SA 2.0

Paryski triumf

Na przełomie września i października odbył się Roland Garros w Paryżu, gdzie rok wcześniej Iga Świątek pokazała swój potencjał dochodząc do czwartej rundy. Jednak w 2020 roku Iga wygrała cały turniej bez straty seta, a wszystkie mecze trwały godzinę i kilka minut, co jest rzadko spotykanym zjawiskiem w tenisie.

Iga Świątek pokonała odpowiednio:

  • Marketę Vondrousovą w pierwszej rundzie 6:1, 6:2, która wówczas była 19. w rankingu światowym.
  • Hsieh Su-Wei 6:1, 6:4,
  • Eugenie Bouchard 6:3, 6:2,
  • Simonę Halep (rozstawioną z nr 1) 6:1, 6:2,
  • Martinę Trevisan 6:3, 6:1,
  • Nadię Podoroską 6:2, 6:1,
  • i w finale Sofię Kenin (rozstawioną z nr 4) 6:4, 6:1.

Dzięki wygranej w Paryżu Polka zarobiła ponad 1,7 miliona dolarów, a za cały sezon 2020 blisko 2,2 miliona dolarów. Warto odnotować, iż przed zdobyciem Wielkiego Szlema nie wygrała żadnego turnieju rangi WTA. Po sukcesie w Roland Garros zrezygnowała z dalszych rozgrywek w 2020 roku i postanowiła przygotować się na nadchodzący sezon.

Umowy sponsorskie

Iga w zaczynającym się właśnie sezonie zagra rakietami marki Tecnifibre. Będzie globalną twarzą tej marki razem z rosyjskim zawodnikiem – Daniłem Miedwiediewem. W przeszłości, do 12 roku życia, Iga miała już styczność i grała rakietami tej firmy. W poprzednich latach korzystała natomiast ze sprzętu firmy Prince, z którą nie wiązała ją żadna umowa.

Jako pierwsza Polka w historii podpisała umowę ze światowym gigantem – firmą Rolex. Będzie ambasadorką tej marki przez najbliższe trzy lata. Dodatkowo wspierają Igę jeszcze takie firmy jak: Red Bull i Asics.

Plebiscyty

W grudniu 2020 roku Iga zdobyła dwa osiągnięcia przydzielane na koniec sezonu przez WTA:

  • WTA Fan Favourite (dla ulubionej zawodniczki kibiców),
  • WTA Most Improved Player of the Year (dla zawodniczki, która w danym roku osiągnęła największy postęp w swojej grze).

Ponadto trener Igi – Piotr Sierzputowski – zdobył nagrodę WTA Coach of the Year, czyli dla najlepszego trenera roku.

Dodatkowo na corocznej Gali Mistrzów Sportu Iga Świątek zajęła zaszczytne 2. miejsce ustępując tylko Robertowi Lewandowskiemu, co jest ogromnym sukcesem młodej zawodniczki, a w kategorii “trener roku” zwyciężył Piotr Sierzputowski.

W 2021 roku celem Świątek powinny być kolejne zwycięstwa w turniejach rangi WTA, regularna dobra dyspozycja oraz utrzymanie się w czołówce światowego rankingu, a może awans do czołowej 10. zawodniczek na świecie.